sobota, 8 września 2012

A teraz zupełnie coś z innej beczki! (giełda)

Czy ktoś jest mi w stanie wyjaśnić tak wysoki poziom indeksów giełdowych w Polsce i w Europie? Przecież to pompowanie kolejnej bańki spekulacyjnej, która będzie musiała któregoś dnia pęknąć, albowiem obecne poziomy indeksów nie mają solidnego oparcia w realnej gospodarce. Wiem, że na giełdzie nie zawsze to jest najważniejsze (ważne są emocje, psychologia, analiza techniczna, rekomendacje, HFT itd.), ale takie podejście jest irracjonalne. Jestem ciekaw, ile osób wciąż wierzy, że giełda już w swoich wycenach zdyskontowała spodziewane słabe wyniki firm w trzecim i czwartym kwartale tego roku w czasie dwóch wyraźnych korekt, których doświadczyliśmy w tym roku. Myślę, że niektórzy inwestorzy zapomnieli, że to banki są za duże by upaść, a nimi i ich stratami się nikt przejmować nie będzie. Aktualizacja z dnia 5.10.2013: Nikogo nie interesuje realna gospodarka, a ja wciąż wierzę, iż bez dobrych sygnałów z niej płynących nie powinno być poprawy na giełdzie. Człowiek młody jest i jeszcze mało w swoim życiu widział. Ehhh...Gdybym się urodził starym góralem...Życzyłbym sobie, ażeby choć odrobinę normalności wróciło na te parkiety i dało popalić tym fake'erom, bo jak tak dalej będzie się działo, to się z tej komedii zrobi dramat. Taper, you motherf*****s, bo będzie płacz!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz